Ciąg dalszy moich odkryć na warszawskiej Starej Pradze… Oryginalne futryny drzwi wejściowych, rozety, poręcze, tralki i gzymsy na klatkach schodowych. Wszystko to, o czym współczesne wnętrza i ich projektanci mogą tylko pomarzyć. Oczywiście do skopiowania czy odtworzenia, ale za olbrzymie pieniądze, choć i te nie dadzą nam tak naturalnie wysezonowan Piękne toczenia i snycerka, które mimo fatalnego stanu na pierwszy rzut oka (warstwy farby i ogromne ilości brudu), zachowały się w naprawdę dobrym stanie. Drewno, mimo iż w wielu miejscach jest mocno powycierane (co jednak uważam dodaje mu jeszcze większej oryginalności), jest bez większych uszkodzeń i zniszczeń. Pozostaje tylko kwestia fachowej renowacji i konserwacji, by zdobne elementy wnętrza zyskały nowe życie.