Konserwacja zamka & dorabianie nowego klucza
Renowacja dawnego mebla to nie tylko prace związane z samą konserwacją drewna. Bardzo istotne są też bowiem wszystkie elementy metalowe, które zwłaszcza w sprzętach skrzyniowych typu komody, biblioteki, biurka czy szafy pełnią funkcje nie tylko czysto użytkowe, ale są istotnym elementem dekoracyjnym. Okucia, zamki, zawiasy, różnego rodzaju uchwyty czy gałki są często bardzo ważnym fragmentem mebla dopełniającym jego styl, dlatego powinniśmy zwracać na nie szczególną uwagę. Również i one, na równi z konstrukcją drewnianą, powinny być poddawane zabiegom konserwatorskim.
Z doświadczenia wiem, że najczęściej naprawianym elementem jest zamek, w które wyposażona jest większość mebli skrzyniowych z XIX i XX wieku. Dotyczy to zarówno samego mechanizmu, jak i klucza, który rzadko kiedy zachowany jest oryginalny. Z reguły taki klucz trzeba dorobić nowy. Można pokusić się o znalezienie startego egzemplarza, ale kłopot może być z jego późniejszym dopasowaniem, rzadko kiedy pasuje do innego zamka…To samo tyczy się konserwacji uchwytów, szyldów czy rączek, choć te akurat zdecydowanie łatwiej zastąpić podobnymi, równie wiekowymi, z epoki. Przed doborem nowego – czy to starego, czy wykonanego współcześnie zamiennika – należy upewnić się, że będzie on zgodny ze stylem i klasą mebla, łatwo bowiem oszpecić całość źle dobranym elementem (mimo, iż będzie się nam bardzo podobał). Dobrze, ładnie wykonane stalowe i mosiężne okucia oraz klucze możemy kupić w specjalistycznych sklepach dla konserwatorów&plastyków, których na polskim rynku jest coraz więcej oraz na przeróżnych pchlich targach i giełdach antykwarycznych typu warszawskie Koło. Unikałabym zdecydowanie zakupów w dużych marketach budowlanych, gdzie większość metalowych akcesoriów ma więcej wspólnego z aluminium niż prawdziwym szlachetnym mosiężnym odlewem. Tyczy się to zarówno okuć, jak i kluczy, które najczęściej wykonane są z mieszanki przeróżnych metali, kolorem przypominających tylko prawdziwy mosiądz. Przed zakupem nowych elementów do naszego wiekowego mebla dobrze jest przejrzeć fachową literaturą lub podpytać w pobliskiej Galerii czy Desie. Sąsiedztwo 'prawdziwego’ ślusarza meblowego to już prawdziwy skarb:) Fachowiec taki z pewnością naprawi nam wiekowy zamek czy okucie oraz dorobi dobry, odpowiadający stylem klucz. Można też pokusić się samemu o konserwację zamka i dorobienie klucza, choć przyznam nie zawsze jest to łatwe zadanie… ja wciąż uczę się ślusarstwa:)
Dobrym przykładem jest zasuwkowy zamek wewnętrznie wpuszczany, do którego dorabialiśmy dziś brakujący klucz. Ma on dość prosty mechanizm, jest jednak oryginalny z uwagi na półokrągły kształt zewnętrznej blaszki. Wymontowany został – jak i pozostałych sześć – z szuflad damskiego biurka w stylu Ludwik Filip pochodzącego z poł. XIXw, do których nie zachował się niestety żaden oryginalny klucz. Wszystkie zamki, zrobione ręcznie przeszło 150 lat temu (widoczne ślady ręcznego kucia, szlifowania i nitowania), zachowały się w przyzwoitym stanie i nie wymagały żadnej naprawy, co jest naprawdę dużym plusem. Potrzebne im były tylko nowe klucze i mała konserwacja.