Pomysł by zorganizować cykl wykładów o meblach dawnych, historii rzemiosła stolarskiego czy szerokopojętej sztuce renowacji chodził już za mną od paru lat. W międzyczasie miałam co prawda okazję poprowadzić pojedyncze prezentacje w Gdańsku, Poznaniu oraz Warszawie, ale one zawsze ograniczały się tylko do jednego tematu, niedosyt więc pozostawał…
Na weekendowych warsztatach rozmawiam z uczestnikami dużo, ale to przede wszystkim zajęcia praktyczne, więc często nie ma czasu, by dłużej przedyskutować jakiś wątek, zwłaszcza dotyczący historii stylów, bo meble przyniesione do odnowienia się niecierpliwią:) Planowałam zorganizować wieczorne spotkania w naszej Galerii&Pracowni, by w otoczeniu dawnych mebli z którymi na co dzień pracuję, poprowadzić rozmowy o historii dawnych sprzętów… ale logistycznie, z racji niewielkich pomieszczeń okazało się to dość trudne, a same spotkania musiałyby być wtedy kameralne i w bardzo wąskim gronie.
I tak zrodził się pomysł, by przenieść takie wykłady do sąsiadującego z Galerią Muzeum Warszawskiej Pragi, w którym to wiosną zeszłego roku powstała Pracownia Rzemieślnicza prezentująca praskich rzemieślników oraz ich dawne fachy. Z Muzeum znam się od samego początku działalności, obserwowałam remont i modernizację kamienicy przy Targowej, kibicowałam pierwszym imprezom i inicjatywom, które od samego zresztą początku były skierowane w stronę praskich pracowni oraz warszawskich warsztatów i zakładów czeladniczych (sama brałam udział już w kilku). Miejsce więc idealne a życzliwość i organizacyjna pomoc p.Katarzyny Chudyńskiej-Szuchnik z muzealnego zespołu (kuratorki programu 'Projektowanie oparte na rzemiośle’ oraz 'Edukacyjnej Pracowni Rzemieślniczej’ oraz autorki książki „Zręczni. Historie z warszawskich Pracowni i Warsztatów”) nieocenione .
Finalnie odbyły się cztery wykłady – co dwa tygodnie, we wtorkowe wieczory w godz. 18.00-20.00. Wszystkie w ramach cyklu „Pracownia Rzemieślnicza” w Muzeum Warszawskiej Pragi przy ul.Targowej 50/52.
Pierwsza prezentacja dotyczyła meblarstwa francuskiego i zatytułowana była „Trzech Ludwików i jeden Filip”. O markieterii i technice Boulla, o kabriolowych nóżkach, motywie rocaille i słynnym rokoko, o ebenistach, wygodnych sprzętach do siedzenia i pojawianiu się komody na salonach z całą masą jej późniejszych odmian… o tym wszystkim opowiedziałam podczas pierwszego spotkania. Niewątpliwie przez prawie dwie godziny królowali francuscy królowie – kreatorzy stylowych wnętrz i pięknych, choć i czasem kontrowersyjnych w swej urodzie mebli.
II wykład był przeglądem stylów i tendencji w meblarstwie XIX-go i pierwszej połowy XX wieku… „Od Biedermeiera po lata 60-te” – o dawnych meblach w naszych wnętrzach”. Porozmawialiśmy więc odorbinę o historyzmie, eklektyzmie, rewolucji w technikach stolarskich, pierwszych projektach przemysłowych, ruchach secesyjnych i fenomenie Thoneta. Nie zabrakło też nowoczesnego w swej formie Art Deco i funkcjonalnego Bauhausu.
III wykład był tym razem o praktycznej części mojej pracy – „Sztuka renowacji, sztuka pielęgnacji. Blask politury czy patyna czasu. Jak dbać o wiekowe meble”, czyli konserwacja, renowacja, odnawianie, stylizacja…temat rzeka. Techniki, sposoby, naukowe podejście kontra praktyczna, warsztatowa rzeczywistość. Dobrze, że mogłam wspomnieć o drewnojadach w meblach.. one zawsze ratują sytuację.
I czwarty, ostatni z wykładów – „Jak odnawiać dawne meble”. Tym razem o konkretnych etapach renowacji dwóch mebli – szafki przedwojennej i powojennej – które na potrzeby muzealnego spotkania postawiłam na swoim warsztacie. Wykład był o tym, jak krok po kroku wspomniane meble dawały mi się odnowić, jakie materiały i specyfiki były mi potrzebne, ile czasu zajęła mi praca przy nich, ale też jakie niespodzianki i trudy obie mi przyniosły.
Wykłady spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem, dlatego mam nadzieje, że to nie koniec wieczornych opowieści o meblach a wiosną pojawi się drugi cykl wykładów z równie ciekawymi tematami. Dziękuje wszystkim którzy chcieli się ze mną spotkać, posłuchać i porozmawiać. Dziękuję Muzeum Warszawskiej Pragi za zaproszenie i zaufanie:)
Jeśli tylko uda mi się zorganizować już jakiś kalendarz wydarzeń, to z pewnością poinformuję o tym tu, na stronie bloga – wcześniejsze wykłady były zapowiadane na profilu facebookowym oraz instagramie, do śledzenia których serdecznie zapraszam (tam dzieje się trochę więcej:) Jestem też jak najbardziej otwarta na propozycje tematów takich wieczornych spotkań/ wykładów i konsultacji.
4 Responses
Bardzo żałuję, że przegapiłem Pani wykłady, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja.
Mam nadzieję, że:
1. wykłady będą kontynuowane
2. wykłady będą powtarzane
Nie mam wątpliwości, że publiczność dopisze.
Dzień dobry,
A kiedy można się spodziewać powtórki wykładów?
Dzień dobry, na razie nie mam takich planów ale wszystko przed nami. Pozdrawiam Aneta