Błędnie zakładałam, że wakacyjny czas będzie chwilą przestoju w naszych warsztatowych renowacjach:) W końcu to okres wyjazdów i korzystania z uroków lata a nie siedzenia w Pracowni i mozolnego odnawiania mebli, które potrafią dać w kość…;-) Uczyliśmy się i pracowaliśmy jednak i w upalnym lipcu (schłodzone mury Pracowni przyjemnie jednak orzeźwiały pomieszczenia) i w równie słonecznym sierpniu, w którym to z resztą przed nami jeszcze jeden warsztatowo-wakacyjny weekend:)
Na minionych Warsztatach zdecydowanie królowały orzechowe stoliki, w dodatku wszystkie polskiego projektu:) Mimo iż wykonane zostały w podobnych latach (60-70-te XXw,), to każdy z nich jest zupełnie inny i niepowtarzalny, o czym (oprócz formy oczywiście) najlepiej świadczą wzorzyste forniry na blatach:) Jeszcze do niedawana brudne, zakurzone i pouszkadzane odsłoniły nam swoje piękno już w sobotnie popołudnie, zwłaszcza jak dostały świeżej politury, ściągnęły uwagę już wtedy wszystkich:) Solidnie oczyszczone i powzmacniane po warsztatowej renowacji prezentują się teraz naprawdę wyśmienicie.
Na Warsztatach ćwiczyliśmy oprócz różnych technik czyszczenia, klejenia i uzupełniania ubytków, również techniki wykańczania drewna: malowanie farbą, woskowanie, bejcowanie, olejowanie i politurowanie. Pracy było co niemiara, ale czas upłynął nam w świetnej atmosferze! Generalnie stan mebelków po naszych dwudniowych Warsztatach wskazuje tylko na jedno – Uczniowie przerośli Mistrza:)
*
Oprócz stolików odnawialiśmy jeszcze:
- dwa art-decowskie krzesełka, które przyjechały do nas ze swoimi Właścicielami aż ze Śląska (fotorelacja na stronie www.namiotel.pl); drewno po wyszlifowaniu i zabejcowaniu na średni orzech zostało zawoskowane dwoma kolorami wosku
- krzesełko brzozowe, które zostało wyczyszczone do surowego a następnie zabejcowane na ciemny brąz, zagruntowane politurą i wykończone ciemnym woskiem.
- gięte krzesło sygnowane etykietą Thonet, które po gruntownym rozebraniu, wyczyszczeniu i zabejcowaniu na nowy ciemnobrązowy kolor pokryte zostało nową warstwą politury
- sosnową szafkę, które przeszła chyba największą metamorfozę stolarską (jej stan w sobotni poranek był naprawdę kiepski); dała jednak radę i zyskała nowy look z białą farba, woskiem i przecierką (i nowymi nogami, których brakowało;-)
Jedna odpowiedź
Witam.
W artykule Wakacyjne Warsztaty Renowacji Mebli 23/24 sierpnia odnowiono orzechowy stolik z lat 70 i designerski stolik z lat 70.Bardzo bym prosił o krótki opis kolejności renowacji, np. czy użyto zmywacza powłok. Takie dwa mebelki stoją u rodziców i chciałbym je odnowić.
Pozdrowienia
Jurek