Starych mebli czar ®

blog o meblach dawnych i ich renowacji

Kategoria: etapy prac

Renowacja lampy stojącej ze stolikiem w stylu Art Deco (IV etap prac – koniec)

Przyszedł czas na finał prac przy renowacji mojej lampy ze stolikiem. Wszystkie elementy od strony stolarskiej zostały zrobione (spolerowane odpoczywały sobie w ciepłym pomieszczeniu kilka dni, gdzie spokojnie doschły – a politura zaczęła się utwardzać), mogłam więc przystąpić do składania. Nie ukrywam, że największym wyzwaniem (o czym wspominałam przed rozpoczęciem prac) było dla mnie ponowne jej zelektryfikowanie, zwłaszcza, że zaplanowałam wymianę niepasującego plastikowego, masywnego włącznika. Niezawodnie w pracach pomógł mi jednak nasz Pan Stolarz, który z przerobieniem kabelków poradził sobie w parę chwil. Niklowaną rurkę oraz ramię przepolerowałam mleczkiem do lakierów samochodowych, dzięki czemu pozbyłam się brudnego nalotu i łatwiej będzie się teraz regulowało jej wysokość. Poza tym metal zyskał świeżego połysku i blasku. Elementy mogłam oddać do ponownego niklowania, ale wyglądałyby wtedy zbyt nowo a nie o to mi finalnie chodziło. Reszta prac przebiegła już bardzo szybko. Dzięki temu, że miałam zachowane niemal wszystkie potrzebne części – od głównych blatów, po listewki, śruby, wkrętki, nakładki, kabel i porcelanową oprawkę – lampa składała się jak klocki lego, powracając z każdą chwila do swojego pierwotnego, idealnego kształtu. Na sam koniec wymieniłam stary abażur na bardziej współczesny i pasujący do mojego wnętrza. Z uwagi na dawny typ mocowania nie było wcale tak łatwo znaleźć odpowiedni model, w większości sklepów z oświetleniem dostępny jest bowiem tylko jeden rodzaj, zdecydowanie zbyt babciny i 'starodawny’ jak na mój gust.

elementy lampy i stolika gotowe do ponownego złożenia

składanie gotowych elementówOstatnio zaktualizowane68-001

Read the rest

czytaj dalej...

Renowacja krzesełek w typie Thonet

Niewielkich rozmiarów gięte krzesła z lat 20/30-tych XXw. wykonane z drewna bukowego, zachowane w oryginalnym stanie, niestety bez stempli czy innych sygnatur, które mogłyby pomóc określić ich producenta. Meble uniwersalne i niezmiennie popularne, produkowane przez cały XXw. seryjnie (w tysiącach egzemplarzy), spotykane więc dość często we wnętrzach, galeriach czy na giełdach staroci. Z uwagi na specyficzną technologię ich produkcji, czyli gięcie elementów drewna pod parą, należy jednak unikać kupna egzemplarzy, które są mocno porozsychane i popękane. Sklejenie na nowo giętych konstrukcji bywa bowiem dość trudne a często wręcz niemożliwe. Nasze krzesełka (3 szt.), zanim na nowo odzyskają swoją funkcję, muszą przejść pełną renowację.

Oto etapy prac:

– rozkręcenie krzesełek na elementy (niemal cała konstrukcja, jak to w tego typu giętych meblach, jest oryginalnie skręcana śrubami i mocowana na wkręty)

– usunięcie z drewna starych powłok politury/lakieru za pomocą specjalistycznego żelu (np.Scansol) i grubej waty metalowej

– czyszczenie i szlifowanie – w tym przypadku, z uwagi na obłe, małe płaszczyzny, wszystko trzeba wykonać ręcznie za pomocą klocka i papieru ściernego (gradacja 180-240)

– klejenie/wzmacnianie/skręcenie konstrukcji

– bejcowanie drewna – jeśli chcemy zmienić naturalny kolor drewna

– politurowanie drewna

– wycięcie ze arkusza sklejki okrągłego podkładu pod siedzisko

– prace tapicerskie

Z uwagi na masywną konstrukcję krzesełek – lite drewno bez użycia forniru (wyjątek stanowi deszczułka oparcia -w formie wachlarza- wykonana ze sklejki), większość prac możemy wykonać sami (szablon pod siedzisko może zrobić tapicer). Wszystkie produkty potrzebne do prac: zmywacz do powłok, wełnę metalową, papier ścierny, cyklinę lub skrobak, klej stolarski, bejcę w wybranym kolorze, politurę itp., bez większego problemu kupimy z dużych marketach budowlanych, sklepach dla konserwatorów i plastyków lub np. przez internet.

Choć krzesła są niemal w całości skręcane na śruby to przy klejeniu konstrukcji przydałyby się tylko ściski stolarskie (lub pasy), dzięki którym solidniej dociśniemy i skleimy dekoracyjną listewkę w oparciu lub jak w przypadku naszych modeli, popękaną ramkę siedziska. Jest to dość ważna czynność, ponieważ uszkodzone, gięte pod parą drewno, bez mocnego zaciśnięcia raczej nie wróci na swoje miejsce i tym samym się trwale nie połączy (siła prężenia będzie zbyt duża). Reszta konstrukcji (nogi i obręcz) wymaga tylko ponownego skręcenia, bo oryginalnie – jak to w Thonetach, jest mocowana na śruby.

etapy prac przy renowacji krzesełek

Renowacja zakończona. Krzesełka zyskały nowy kolor oraz politurę (drewno bukowe zabejcowane zostało na kolor ciemnego orzecha), na koniec wykonana została nowa tapicerka pokryta zielonym suknem (oryginalne sklejka która wypełniała siedzisko niestety się nie zachowała). Oto efekty:)

Read the rest

czytaj dalej...