Drugi pakiet książek o stolarstwie z mojej domowej biblioteki. Literatura przedmiotu przydatna do przestudiowania zarówno dla osób zajmujących się stolarstwem zawodowo, jak i dla hobbystów. Uzupełnienie części pierwszej.

Często sięgałam po te tytuły ucząc się stolarstwa na kursie zawodowym, teraz zresztą też bardzo chętnie do nich zaglądam. Zwłaszcza do „Przewodnika dla stolarzy” i „Technologii stolarstwa”, które choć mocno wiekowe, bo wydane w 1862 i 1959 roku, to wciąż aktualne i bardzo mi pomocne. Wiedza w nich zawarta nie uległa w żaden sposób przedawnieniu, wręcz odwrotnie, jeszcze bardziej przybrała na autentyczności. Ale po kolei.

Ze swojej stolarskiej listy wybrałam kolejnych pięć tytułów (pierwszych pięć jest tu ⇒), którymi chciałabym się podzielić. Książek o tematyce stolarskiej mam długą listę, zwłaszcza tych dotyczących szkolnictwa zawodowego, ale o nich może wspomnę w kolejnym blogowym wpisie.

Dwie pierwsze książki w przyjemny i czytelny sposób omawiają jakie narzędzia będą nam potrzebne, jak wyposażyć warsztat, ale też jak powinniśmy doskonalić swoje umiejętności i przede wszystkim od jakich czynności/ćwiczeń powinniśmy zacząć na początku. Bardzo przydatna i ciekawa wiedza. Dużo zdjęć, ilustracji i pomocnych instrukcji pomagających rozwiązywać problemy i wątpliwości, zwłaszcza kiedy dopiero startujemy ze swoim warsztatem. Współczesne spojrzenie na stolarstwo z przyjemnym odniesieniem do tradycyjnych technik. Poza tym to bardzo ładnie wydane książki. Będą świetnym prezentem dla osoby zainteresowanej stolarstwem, pracą z drewnem jak i dawnymi meblami.

1. „Stolarstwo. Materiały narzędzia, techniki, projekty”

Chris Tribe

Wydawnictwo Arkady

Warszawa 2019

 2. „Praca w drewnie”

Wydawnictwo Arkady

Warszawa 2010

Kolejny tytuł (dwie części) jest lekturą szkolną wprowadzającą nas w stolarstwo od technologicznej strony, z rysunkiem technicznym na czele, który w nauce stolarstwa jest obowiązkową wiedzą do zdobycia. Jeśli więc myślimy o stolarstwie na poważnie, planujemy naukę na kursie zawodowym, chcemy zdobyć kwalifikacje rzemieślnicze, to zdecydowanie powinniśmy sięgnąć i po te pozycje. Jest w nich dużo technicznej, niczym nie zmąconej solidnie przekazanej wiedzym o połączeniach i konstrukcjach, może niezbyt łatwej na początku naszej drogi, ale potrzebnej w zawodowej pracy. Warto więc postarać się zdobyć te książki, zwłaszcza, że są coraz trudniejsze do zdobycia na rynku antykwarycznym a niektóre oferowane egzemplarze osiągają zawrotne ceny (polecam szukanie w lokalnych antykwariatach).

3. „Konstrukcje mebli. Część 1. Rysunek techniczny”

Lesław Giełdowski

&

„Konstrukcje mebli. Część 2”

Irena Swaczyna, Mieczysław Swaczyna

Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne

Warszawa 1995-1998

Dwie ostatnie pozycje, choć są już swojego rodzaju archaizmem, to mam do nich wyjątkowy sentyment. Kiedy pracując z meblem czegoś nie wiem od strony stolarskiej (lub mam wątpliwości), to przyznaję, że w pierwszej kolejności zaglądam właśnie do nich.

„Technologię stolarstwa” mam w dwóch wydaniach (nr 12 i nr 54), oba wydania pochodzą z bardzo lubianej przeze mnie branżowej serii Biblioteka Związku Zakładów Doskonalenia Zawodowego (polecam też inne tytuły z tej serii). W młodszym numerze, z 1971 roku, wiedza w kilku rozdziałach jest poszerzona, dzięki czemu książka jest obszerniejsza i bardziej szczegółowa.

„Przewodnik dla stolarzy” Jana Heuricha, to podobnie jak „Przewodnik stolarski” Mieczysława Schreibera z 1922 roku (brak go na zdj, ale to uzupełnię:) reprint starej, bo pochodzącej z XIX wieku książki o drewnie i stolarstwie, wydany na nowo przez Wydawnictwo HKT w 2017r. Przewodnik mądry, ciekawy i mimo upływu lat wciąż aktualny, choć napisany jeszcze starodawnym językiem, momentami może trudnym do rozszyfrowania. Nie czytałam jej nigdy ciągiem, zagłębiam się pojedynczo w poszczególne rozdziały starając się na spokojnie przyjąć wiedzę którą autor chciał nam przekazać. A jest tam i o drewnie, i o narzędziach ręcznych, o połączeniach i budowie poszczególnych mebli, o fornierowaniu, ale też o technikach wykańczania drewna tj. bejcowaniu, politurowaniu, woskowaniu, olejowaniu… Polecam lekturę.

4. „Technologia stolarstwa”

Melania Golińska (Warszawa 1959, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej)

Józef Tyszka (Warszawa 1971, Państwowe Wydawnictwa Szkolnictwa Zawodowego)

5. „Przewodnik dla stolarzy” (reprint)

Jan Heurich

Warszawa 1862 

Nie ukrywam, że mam słabość do starych książkowych wydań, stąd też od lat zwracam na nie szczególną uwagę i gromadzę różne egzemplarze. Stare książki cenię za to, że wiedza w nich przekazana jest niczym nie zakłócona, bez uproszczeń, pomyłek czy błędów dotyczących anglojęzycznych tłumaczeń, choć sporo jest w nich zapożyczeń z języka niemieckiego. Te jednak wciąż są wykorzystywane przez starszych majstrów, nie tylko w małych warsztatach stolarskich, warto więc wiedzieć jakim słownikiem operowali kiedyś mistrzowie i czeladnicy, jak nazywali poszczególne narzędzia, elementy mebli czy stolarskie czynności. Dla mnie to wiedza bezcenna.

Polecam 'kolekcjonowanie’ takich książek. Wbrew pozorom jest ich dość dużo na rynku, czasem to kwestia czasu kiedy na portalu akcyjnym czy w obserwowanym antykwariacie pojawi się długo poszukiwana przez nas pozycja. I choć wiedza w nich zawarta częściowo się wzajemnie pokrywa i powtarza a czasem potrafi być też mało aktualna (zwłaszcza jeśli chodzi o maszyny i obrabiarki) to każda jest edukacyjną pomocą, która pozostawi w nas doświadczenie i wiedzę której w stolarskim świecie szukamy.