Starych mebli czar ®

blog o meblach dawnych i ich renowacji

Kategoria: Ciekawe meble

Fotel 366

Fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego pochodzi z 1962 roku. Pierwowzór wykonano w Dolnośląskiej Fabryce Mebli w Świebodzicach a sam mebel był produkowany seryjnie w wielu zakładach w całym kraju aż do połowy lat 80-tych. Dzięki swojej wygodnej i nowoczesnej formie szybko znalazł potencjalnych nabywców i trafił do wielu polskich domów. Stał się tym samym powszechnie znanym symbolem wzornictwa przemysłowego czasów PRL-u.

Fotel 366 SONY DSCFotel 366 projektu Józefa Chierowskiego

Fotel 366 jest lekki, zgrabny i ponadczasowy. Ma prostą, trapezowatą konstrukcję wykonaną z litego drewna bukowego, oryginalnie wykańczanego bezbarwnym lub czarnym lakierem. Drewniany stelaż fotela połączony jest z jednolitym, zespolonym w całość, tapicerowanym siedziskiem i oparciem. Najbardziej charakterystyczne dla fotela są jego drewniane, opływowe podłokietniki oddające charakter designu lat 60-tych.

W pierwszych egzemplarzach do tapicerowania używano raczej gładkich, stonowanych w kolorach tkanin z supełkową lub delikatnie jodełkową fakturą. W późniejszych egzemplarzach wykorzystywano już bardziej wzorzyste i krzykliwe materiały, łącznie ze sztucznym, gumowo-plastikowym pokryciem imitującym skórę. Dodatkowo tkaninę na oparciu przepikowywano przeważnie trzema symetrycznie rozłożonymi guzikami.

*siedzisko i oparcie fotela w oryginalnym stanie zachowania – przed renowacjąstan przed renowacjątapicerka po renowacji i zmianie takniny

Fotel który do nas trafił został odnowiony zgodnie ze swoim pierwowzorem, z tym, że drewno po sklejeniu (podłokietniki nie zostały odklejone i zamienione w poprawną stronę, by zachować fotel taki jaki wyszedł z fabryki;), wzmocnieniu i wyczyszczeniu zostało wykończone politurą, by bukowej, jasnej barwie dodać odrobinę ciepłego tonu oraz szlachetnej poświaty (taką daje właśnie szelakowa substancja). Po renowacji tapicerskiej siedzisko i oparcie pokryliśmy tkaniną w geometryczny jasno-fioletowy wzór (prod.USA), dzięki czemu fotel zyskał jeszcze większej lekkości i nowoczesności. Całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie.

Czasem więc warto przejrzeć piwniczne czy działkowe pomieszczenia, odkryć możemy w nich bowiem oryginalne peerelowskie projekty, które jak widać na przykładzie fotela 366, po konserwatorskiej metamorfozie stają się prawdziwą wizytówką współczesnego wnętrza.

metro 584metro 601Read the rest

czytaj dalej...

Sprężyny tapicerskie

Sprężyny tapicerskie były największą nowością w meblarstwie XIX wieku. Wynaleziono i wprowadzono je do powszechnego stosowania w okresie Biedermeiera, dokładnie pod koniec lat 20-tych XIX wieku*. Pierwszy fotel na sprężynach, którego zadaniem było poprawienie komfortu podróżującym na statkach podczas sztormów, został opatentowany w Anglii w 1826 roku przez Samuela Pratta. Wiek wcześniej – w II poł. XVIII wieku wprowadzono w meblarstwie szereg udoskonaleń technicznych, które w połączeniu z późniejszą wyściółką sprężynami, całościowo wypracowały kompleksową technologię tapicerstwa. Było to m.in.:

  • pikowanie tapicerki – najbardziej powszechne w II poł. XIXw. z racji dobrego dopasowywania się takiej tapicerki do ciała siedzącego Oryginalnie pikowana kanapa w stylu Ludwik Filip z poł.XIXw.
  • wzmacnianie krawędzi mebli, czyli miejsc najbardziej narażonych na zużycie czy uszkodzenia (tzw. odszywanie) Fotel eklektyczny z odszywaną tapicerką
  • wyjmowana ramka siedziska, która pozwoliła wpuszczać siedzenie w okrzynie  i wykonywać je oddzielnie od pozostałej konstrukcji mebla (wcześniejsze tapicerowane krzesła będą zawsze miały niewyjmowane siedzisko wyściełane tkaniną obiciową zakrywającą oskrzynienie). Przykład trzech różnych krzeseł i rodzai siedzisk: najstarsze empirowe, zachowane w oryginalnym, niezmienionym stanie, z tapicerką jeszcze tylko na włosiu i tkaniną wypuszczoną na ramę; drugie z siedziskiem wyplatanym ratanem (odtworzone współcześnie); trzecie z siedziskiem w formie wyjmowanej, luźnej ramki na sprężynach obitej skórą.

Trzy typy krzeseł i trzy różne siedziska

Read the rest

czytaj dalej...

Ludowy malowany kufer

Jakiś czas temu trafił do mnie malowany kufer. Mebel wyjątkowy, bo zachowany w bardzo dobrym stanie, z oryginalnymi malunkami, masywnymi okuciami oraz zamkiem, i co najważniejsze, nawet w najmniejszym stopniu nie zniszczony przez drewnojady. Zazwyczaj drewno sosnowe – a z takiego zrobiony jest kufer – jest bardzo podatne na ataki szkodników i rzadko kiedy można spotkać meble z tego drewna zachowane w przyzwoitym stanie. Najczęściej są tak spenetrowane przez kołatkę, spuszczela i inne 'robaczki’ lub grubo zamalowane olejną farbą, że ich ew odbudowanie czy renowacja przekracza finalną wartość samego mebla. Ogólnie malowane sprzęty są coraz większą rzadkością na krajowym rynku antykwarycznym, zwłaszcza skrzynie i kufry, stąd ceny egzemplarzy dobrze zachowanych są często porównywalne do cen za jakie oferowane są inne stylowe meble z epoki. Wiejski kufer malowany z I poł.XIXw.kufer ludowy z I poł. XIXw. (oryginalnie zachowane malunki kwiatowe)
Kufer którym będę się zajmować jest typowym meblem wiejskim*, posagowym, z inicjałami i datą. Należał zapewne kiedyś do wyprawy ślubnej panny młodej, choć ślady wnętrza jednoznacznie wskazują, że w ostatnim czasie służył do przechowywania mąki. Kufer wykonany i malowany jest w typowy, prosty sposób (zazwyczaj przez prowincjonalnego ludowego rzemieślnika). Poza niewielkimi rozeschnięciami i pęknięciami na wieku (co jest typowym zjawiskiem dla litej, niefornirowanej deski), do delikatnej poprawy są malowidła, ale przede wszystkim nogi, które jak w każdym meblu skrzyniowym są w największym stopniu narażone na uszkodzenia. Kufer zapewne przez lata stał na jakiejś kamienne, zmywanej wodą podłodze, nie dziwi więc wytarta i pozadzierana struktura drewna. Nie jest to jednak duży problem przy renowacji, zwłaszcza, że sama konstrukcja nóg jest dobrze zachowana. Wg wielu koneserów czy antykwariuszy takie naturalne, wiekowe uszkodzenia tylko dodają wartości i oryginalności przedmiotom.… Read the rest

czytaj dalej...

Polskie i węgierskie krzesła Thonet

Thonety, czyli najbardziej popularne i znane siedziska na całym świecie. Od połowy XIX wieku do dnia dzisiejszego, kiedy to zaczęto produkować je fabrycznie na masowa skalę, powstało ich miliony (na przełomie wieków fabryki Thoneta produkowały 4000 sztuk mebli dziennie). W Polsce wyrabiane były od lat 70-tych XIX wieku. Bardzo modne w okresie międzywojennym uchodziły za sprzęty uniwersalne, użytkowe i przede wszystkim tanie. Nie pozbawione jednak przy tym finezji, nowoczesności i jakości wzornictwa, o czym świadczy zaangażowanie w ich tworzenie wybitnych projektantów z tego okresu. Dominowały głownie w barach, kawiarniach i państwowych urzędach, ale także wielu domach prywatnych. Największą popularność meble gięte, zwłaszcza wszystkie do siedzenia, przeżywały w pierwszym trzydziestoleciu XXw. (zarówno w Europie jak i Stanach Zjednoczonych), kiedy to propagowano bardziej kubiczne, awangardowe i proste kształty pozbawione ozdobnych dekoracji i krzywizn. Dla przykładu w 1934 roku na terenie Polski działało kilkadziesiąt fabryk mebli giętych. Krzesła gięte, które ostatnio spotkałam i miałam okazję odnawiać, to polskie 'thonety’ i węgierskie Thonety.

Pierwsze to dość powszechne i proste w budowie krzesła wyprodukowane na licencji Thoneta w Polskiej Fabryce Mebli Giętych z Radomska pod koniec lat 40-tych XX wieku (Zakłady „Thonet-Mundus” działały do końca II wojny światowej). Wszystkie oznaczone firmową etykietą na spodniej stronie sklejki. Bukowe, z twardym siedziskiem i klasyczną, stosunkowo toporną i masywną linią. Tanie, wygodne i bardzo trwałe. Przez lata obecne i nie zastąpione w wielu polskich domach. Wciąż bardzo lubiane i coraz częściej doceniane (i ratowane:). Wdzięcznie prezentują we współczesnych wnętrzach klasykę i ducha okresu międzywojennego.para krzeseł z Polskiej Fabryki mebli Giętych Radomskopara krzeseł z Polskiej Fabryki mebli Giętych Radomsko ukryta na wewnętrznej stronie siedziskaetykieta krzeseł z Polskiej Fabryki mebli Giętych Radomskoelementy giętych krzeseł w typie Thonet

Read the rest

czytaj dalej...

Renowacja lampy stojącej ze stolikiem w stylu Art Deco (I etap prac)

Lampa stojąca ze stolikiem w stylu Art Deco z lat 30-tych XXw., w okleinie orzechowej i o konstrukcji sosnowej, z elementami niklowanego metalu. Mebelek o projektowej, geometrycznej formie, produkcji najprawdopodobniej polskiej lub czeskiej. W moje ręce trafił w stanie oryginalnego zachowania, tzn. był kompletny, stabilny i bez większych uszkodzeń. Oprócz nietypowych kształtów, dużym plusem było też to,  że stolik nie nosił śladów świeżej renowacji i nikt wcześniej nie próbował go amatorsko odnawiać (malując np jakimś nitro lub lakierobejcą). Co prawda białe ślady na blacie wzbudzały moje słuszne podejrzenie co do cienkiej warstwy lakieru na drewnie, ale była ona już bardzo stara i mocno wyschnięta, przez co nie trudna do ew wyszlifowania. Elektryka, która w wiekowych meblach potrafi sprawiać dużo problemów, również była w pełni sprawna, łącznie z oryginalnym ebonitowym gniazdem, porcelanową oprawką, niklowanym ramieniem oraz typowym dla okresu międzywojennego kloszem pergaminowym szytym. W całej lampie nie zachował się tylko oryginalny przewód, bo powinien być opleciony materiałem. Dobry stan drewna nie wymagający natychmiastowej renowacji, oryginalne elementy konstrukcyjne oraz uroda i funkcjonalność lampy łączącej jednocześnie funkcję mebla oraz źródła światła, zaważyły o jej kupnie.

Lampa ze stolikiem Art Deco, lata 30-te XXw., przed renowacją001

Prace zaczęłam od rozłożenia lampy na części. Wiąże się to z ponownym jej zelektryfikowaniem po zakończonej renowacji, co bywa często zadaniem karkołomnym, ale inaczej nie mogłabym gruntownie wyczyścić i dobrze wypolerować całych płaszczyzn drewna. Tak jak wspomniałam wcześniej, starą warstwę politury przykrywała cienka warstwa lakieru, wszystko jednak było już tak suche i wypłowiałe, że w miarę lekko schodziło przy czyszczeniu drewna cykliną (używając do skrobania noża, należy robić to z powoli i z dużym wyczuciem, by nie nie pokaleczyć  i nie pozadzierać okleiny). Posłużenie się w tym przypadku (jak i w wielu innych) szlifierką mechaniczną jest bardzo ryzykowne, bo szybko możemy przeszlifować delikatną i cienką warstwę forniru – zwłaszcza o czeczotkowym usłojeniu – jak to jest w przypadku okrągłego blatu w moim stoliku. Sam blat zresztą wydaje się być najbardziej podniszczonym elementem lampy, z niewielkimi spękaniami, ubytkami i przetarciami okleiny. Z uwagi jednak na oryginalny i bardzo ładny układ liści forniru, z pewnością nie zdecyduję się na jego całkowitą wymianę. Uważam zresztą, że całą klasę, urok i wartość meble art-decowskie (choć nie tylko) zawdzięczają właśnie oryginalnie zachowanej okleinie. Współczesna wersja z pewnością nie odda w pełni przedwojennego piękna mebla.… Read the rest

czytaj dalej...

Kredens neorenesansowy

Kredens neorenesansowy z końca XIXw. (1880-1890), najprawdopodobniej wykonany we Francji (lub sąsiednich Niderlandach), w czasach tzw. historyzmu, kiedy to powracano i naśladowano dawne style. Kredens dwuczęściowy/dwukondygnacyjny, wykonany w całości z drewna dębowego, jedynie elementy konstrukcyjne typu plecy, denka szuflad z drewna brzozowego. Zachowany w oryginalnym, rustykalnym stanie.

  • otwarta, wysoka nastawa z dwiema półkami
  • podpory półek w formie maszkaronów z twarzami putt (potocznie zwanych amorkami)
  • nastawa ze zdejmowanym, ornamentowym górnym zwieńczeniem
  • podstawa kredensu dwudrzwiowa, jednoprzestrzenna, z jedną półką w środku i parą szuflad pod blatem
  • całość bardzo bogato dekorowana płaskorzeźbionymi elementami zdobniczymi połączona z drugiej strony z rustykalną prostotą
  • drzwiczki wykonane w konstrukcji ramowo – płycinowej, ozdobione w środkowej części rozetami i maszkaronami z głowami fantastycznych zwierząt
  • snycerka na całym meblu zdobiona motywami roślinnymi i dekorowana liśćmi akantu, plecionką, guzami, rozetami
  • boki szafki ujęte dwoma pilastrami z popiersiami mężczyzn (tzw. Hermy)
  • okucia oryginalne, stalowe, niekompletne
  • wysokość z koroną 2,60 m, szerokość 150, cm, gł. max. 60 cm

***

W XIX-wiecznej Europie mebel typu kredens był bardzo popularnym i ważnym elementem wyposażenia wnętrz. Pod koniec stulecia znajdował się już obowiązkowo niemal w każdym domu: w wersji wiejskiej jako mebel w głównej izbie, w miejskiej jako integralna część kuchni lub ozdobny sprzęt jadalni.

kredens neorenesansowy z II poł. XIXw.zdjecie(13)-001zdjecie(10)-002

ozdobione płaskorzeźbami drzwiczki podstawy kredensu

pilastry w formie postaci mężczyzn

nastawa z dwiema półkami

podpora półki z maszkaronem z twarzą putta

maszkaron o twarzy puttamaszkarony w formie fantastycznych zwierzątRead the rest

czytaj dalej...

Dębowa szafeczka ze skrytką (po renowacji)

Prace zakończone. Mebelek przeszedł wizualną metamorfozę odzyskując tym samym swój pierwotny wygląd i funkcjonalność. Trafił na nowo do swoich właścicieli. Politura jest jeszcze co prawdę dość świeża – stąd połysk, ale w domowych warunkach szybko nabierze ładnej, naturalnej i szlachetnej patyny. Najważniejsze, że udało się uratować praktycznie 99% oryginalnych elementów (poza półką mocno naruszoną przez drewnojady). Konstrukcja została wzmocniona i poklejona a drewno dębowe odrestaurowane i zabezpieczone. Szafeczka zyskała kolejne życie.

Szafeczka dębowa po renowacjiSzafeczka dębowa przed renowacją

mebel przed i po renowacji

na etapie prac (politurowanie)Read the rest

czytaj dalej...

Dębowa szafeczka ze skrytką

Jakiś czas temu opisywałam meble typu sekretera – sprzęty zazwyczaj bardzo stylowe, prestiżowe i mocno dekoracyjne, imponujące swoją formą oraz słynące z wymyślnie zamaskowanych w swojej konstrukcji szufladek i schowków.

Okazuje się jednak, że nie tylko bogate w wykończenia meble, projektowane w dużych i słynnych warsztatach były ciekawie wykonywane, czego przykładem jest bezstylowa, dębowa szafeczka, która trafiła do naszej Pracowni.

szafeczka dębowa z początku lat 20-tych XX.

Wiekowy mebelek, wykonany zapewne w niewielkim, polskim zakładzie stolarskim na początku XXw., będący kiedyś posagowym sprzętem babci obecnej właścicielki (samej już z resztą na emeryturze), nigdy nie był poddany jakimkolwiek zabiegom konserwacyjnym czy renowacyjnym. Trafił więc do naszej Pracowni w dość mocno podniszczonym, ale oryginalnym stanie, naruszonym tylko zębem czasu…

4 sty 20131-001

Przygotowując szafeczkę do prac stolarskich i rozbierając ją na elementy natrafiłam na sprytnie ukrytą w konstrukcji przeszklonej nadstawki szufladkę, pełniącą zapewne przez lata niepozorny schowek na drobiazgi. Sądząc po sporej warstwie kurzu i patyny na drewnie, szufladka-skrytka przez długie lata nie była otwierana. W jej wnętrzu natrafiliśmy na 'skarby’ nieżyjącej już pierwszej właścicielki m.in. zagubiony przed laty srebrny medalik z Pierwszej Komunii Św. pamiętający jeszcze lata wojny.

Nadstawka szafeczki kryjąca szufladkę

Tak miłej niespodzianki jeszcze przed wizualną metamorfozą szafeczki, nikt się nie spodziewał, zwłaszcza sami właściciele, którzy jeszcze bardziej związali się z odziedziczonym mebelkiem. Ja natomiast utwierdziłam się w przekonaniu, że nie tylko eleganckie i projektowe meble, ale także te bezstylowe, małe i okazjonalne, mogą kryć swoje tajemnice. Historia dębowej szafeczki po przeszło dziewięćdziesięciu latach została na nowo ożywiona.… Read the rest

czytaj dalej...

Etażerka, czyli piętrowy mebelek

Etażerka (od franc. słowa etage– piętro) to niewielki i lekki mebel stawiany na podłodze, składający się z kilku kondygnacji półek umieszczonych jedna nad drugą. Etażerkę charakteryzuje to, że jest otwarta ze wszystkich stron – po tym poznamy, że jest to właśnie ten mebel.

 IMG_3246 IMG_9923

Niekiedy etażerki miały w dolnej części dwie małe szuflady lub szafkę, zwłaszcza te wykonane w stylu klasycystycznym, biedermeierowskim i eklektycznym.… Read the rest

czytaj dalej...

Fotel nożycowy J&J Kohn

Fotel nożycowy z II poł. XIXw.– popularnie zwany fotelem Dantego – w całości wykonany z drewna bukowego barwionego na ciemny orzech, wsparty na czterech toczonych i ozdobnych nogach ułożonych w kształcie litery X i połączonych z poręczami, w formie i dekoracji nawiązuje do składanego siedziska renesansowego. Wszystkie elementy fotela pokrywa delikatna rzeźba złożona z motywów roślinnych dobrze nawiązująca do form ornamentalnych typowych dla okresu odrodzenia. Sygnowany, z fabrycznym stemplem i oryginalnie zachowaną etykietą na wewnętrznej stronie siedziska.

Opisywany model o ile typowy dla okresu historyzmu, kiedy to powróciła moda m.in. na meble w typie renesansowym, to o tyle niespotykany, iż wyprodukowany przez austriacką fabrykę Jacoba i Josefa Kohn z Wiednia, fabrykę bardzo znaną, ale głównie z masowej produkcji mebli giętych. Fotel powstał więc najprawdopodobniej w pierwszych dzisięcioleciach działalności firmy 1860-80 – kiedy to rodzinna manufaktura wkraczała do branży meblarskiej. Niewątpliwie kolekcjonersko ciekawy okaz.

Read the rest

czytaj dalej...