Starych mebli czar ®

blog o meblach dawnych i ich renowacji

Tag: renowacja

Dębowa szafeczka ze skrytką (po renowacji)

Prace zakończone. Mebelek przeszedł wizualną metamorfozę odzyskując tym samym swój pierwotny wygląd i funkcjonalność. Trafił na nowo do swoich właścicieli. Politura jest jeszcze co prawdę dość świeża – stąd połysk, ale w domowych warunkach szybko nabierze ładnej, naturalnej i szlachetnej patyny. Najważniejsze, że udało się uratować praktycznie 99% oryginalnych elementów (poza półką mocno naruszoną przez drewnojady). Konstrukcja została wzmocniona i poklejona a drewno dębowe odrestaurowane i zabezpieczone. Szafeczka zyskała kolejne życie.

Szafeczka dębowa po renowacjiSzafeczka dębowa przed renowacją

mebel przed i po renowacji

na etapie prac (politurowanie)Read the rest

czytaj dalej...

Dębowa szafeczka ze skrytką

Jakiś czas temu opisywałam meble typu sekretera – sprzęty zazwyczaj bardzo stylowe, prestiżowe i mocno dekoracyjne, imponujące swoją formą oraz słynące z wymyślnie zamaskowanych w swojej konstrukcji szufladek i schowków.

Okazuje się jednak, że nie tylko bogate w wykończenia meble, projektowane w dużych i słynnych warsztatach były ciekawie wykonywane, czego przykładem jest bezstylowa, dębowa szafeczka, która trafiła do naszej Pracowni.

szafeczka dębowa z początku lat 20-tych XX.

Wiekowy mebelek, wykonany zapewne w niewielkim, polskim zakładzie stolarskim na początku XXw., będący kiedyś posagowym sprzętem babci obecnej właścicielki (samej już z resztą na emeryturze), nigdy nie był poddany jakimkolwiek zabiegom konserwacyjnym czy renowacyjnym. Trafił więc do naszej Pracowni w dość mocno podniszczonym, ale oryginalnym stanie, naruszonym tylko zębem czasu…

4 sty 20131-001

Przygotowując szafeczkę do prac stolarskich i rozbierając ją na elementy natrafiłam na sprytnie ukrytą w konstrukcji przeszklonej nadstawki szufladkę, pełniącą zapewne przez lata niepozorny schowek na drobiazgi. Sądząc po sporej warstwie kurzu i patyny na drewnie, szufladka-skrytka przez długie lata nie była otwierana. W jej wnętrzu natrafiliśmy na 'skarby’ nieżyjącej już pierwszej właścicielki m.in. zagubiony przed laty srebrny medalik z Pierwszej Komunii Św. pamiętający jeszcze lata wojny.

Nadstawka szafeczki kryjąca szufladkę

Tak miłej niespodzianki jeszcze przed wizualną metamorfozą szafeczki, nikt się nie spodziewał, zwłaszcza sami właściciele, którzy jeszcze bardziej związali się z odziedziczonym mebelkiem. Ja natomiast utwierdziłam się w przekonaniu, że nie tylko eleganckie i projektowe meble, ale także te bezstylowe, małe i okazjonalne, mogą kryć swoje tajemnice. Historia dębowej szafeczki po przeszło dziewięćdziesięciu latach została na nowo ożywiona.… Read the rest

czytaj dalej...

Dawne maszyny do szycia

Maszyna do szycia – obowiązkowy sprzęt niemal w każdym przedwojennym gospodarstwie domowym. Najpopularniejsze i najbardziej znane są marki Singer. Co ciekawe, fabryka założona w połowie XIXw. przez największego producenta maszyn do szycia Isaaca Merritta Singera funkcjonuje i produkuje sprzęt do dnia dzisiejszego (siedziba mieści się w USA).

Pierwszy zakład produkcji maszyn Singer (były to lata 50-te XIXw.) mieścił się w 25 metrowym pokoju, a niemal wszystkie części były wykonywane rzemieślniczo, wyłącznie ręcznie, w skromnych warsztatowych warunkach. Stąd też pierwsze sprzęty tej marki były pieruńsko drogie, choć to wcale nie senior rodu Isaac Merritt Singer wynalazł maszynę do szycia.
Dopiero w II połowie XIXw. produkcja maszynowa i wprowadzenie systemu linii produkcyjnej oraz zastosowania części zamiennych (o sporej konkurencji nie wspominając) sprawiły, że sprzęty do szycia zaczęto produkować na masową skalę, przez co ich ceny uległy bardzo dużemu obniżeniu. W roku 1856 #Singer Manufacturing Company wypuściło na rynek amerykański ok 2500 sztuk maszyn, by niecałe 14 lat później, w 1870r. prawie 128 tysięcy… Liczby te pokazują światową skalę rozwoju firmy i ogromną popularność samego sprzętu do szycia…

Wiele maszyn do szycia, dzięki swej solidnej i żeliwnej konstrukcji przetrwało do dziś. Mimo, że od lat nieużywane, spotykane są w bardzo wielu domach. Pomysłów co do ich współczesnego zagospodarowania jest naprawdę wiele. Wszystko zależy od stanu zachowania żeliwnej i dekoracyjnej podstawy, drewnianego blatu oraz samej główki, czyli mechanizmu maszyny. Najczęściej jednak wykorzystywany jest sam dół, z którym można stworzyć ozdobny i użyteczny stolik do holu, salonu czy gabinetu (jako dodatkowy pulpit do pisania). Samo wykończenie blatu (zrobionego najczęściej od nowa), może być np. w wersji klasycznej, czyli naturalne drewno w politurze, w klimacie prowansalskim (malowany i przecierany), w wersji szklanej lub kamiennej. W takiej też formie spotykamy je często w kawiarniach czy restauracjach.… Read the rest

czytaj dalej...

Renowacja mebli art deco cz.4

Jesteśmy już w ostatnim i chyba najtrudniejszym etapie renowacji mebla, czyli politurowaniu. Teraz każdy niemal ruch będzie miał decydujący wpływ na efekt końcowy… Wbrew wielu 'legendom’ nie jesteśmy w stanie dokładnie określić czasu wykańczania mebla, czyli tego ile warstw oraz ruchów gąbką będziemy musieli wykonać – sto czy więcej – by powierzchnia drewna stała się idealna. Wszystko zależy od stanu konkretnego mebla oraz politurownika który będzie się zajmował jego polerowaniem.

Tak wypolerowany mebel jest gotowy do składania…

Read the rest

czytaj dalej...

Okleina, czyli fornir, obłóg (i blind)

Okleina to fornir i obłóg stosowany do oklejania elementów z tarcicy i materiałów płytowych w meblach i innych wyrobach stolarskich w celu ich uszlachetnienia.

*Skład drewna 'Zagłoba. Drewno egzotyczne’

Fornir (niem. sł. furnier) – to cienkie płaty uzyskiwane z cięcia rożnego rodzaju bali drewna, służące do oklinowania (fornirowania) głównie mebli; zazwyczaj mam ok 0,6-1 mm grubości. Fornir popularny stał się od XVIIw. (znany i używany już od Starożytności, głównie w postaci intarsji), od XIXw. dzięki Rewolucji Przemysłowej wytwarzany na masową skalę. Najczęściej spotykane rodzaje forniru używane w stolarstwie dawnym to odmiany orzecha, mahoniu, dębu, jesionu, palisandru, czereśni, brzozy…

fornir dębowy fornir palisander

Obłóg – to rodzajokleiny, tylko zdecydowanie grubszy (ok 1,5-4mm grubości); czasem możemy spotkać całe meble pokryte tylko obłogiem, wykonane najczęściej w malutkich warsztatach, gdzie z braku odpowiednich sprzętów fornir był cięty ręcznie na grubsze płaty(!);  np. drewno dębowe i jesionowe, z uwagi na swoje rzadkie usłojenie, cięte były często właśnie w postaci obłogu, struktura takich liści była zdecydowanie mocniejsza i trwalsza.

blind obłóg

Blind (niem. sł. ślepy) – to zazwyczaj grubszy obłóg stosowany jako podkład pod szlachetniejszy fornir (czyli cieńszą okleinę) , klejony poprzecznie do linij słoi desek konstrukcyjnych, by zapobiegać spękaniom i odkształcaniom się drewna; jako podkładu używano przeważnie obłogów (czasem też i cieńszych oklein) z gorszego gatunkowo drewna: topoli, buku, brzozy, tulipanowca itp.

 blind blind na blacie od stołu

*blind bukowy na blacie stołu przygotowany do końcowego fornirowania okleiną dębową

! przez bardzo długi czas do obróbki drewna używano wyłącznie ręcznych pił (w mniejszych warsztatach praktycznie do końca XIXw.), dopiero rozwój mechanizacji (od XVIIIw.) pozwolił na używanie pił mechanicznych oraz specjalnych maszyn do precyzyjnego cięcia drewna na cienkie arkusze. … Read the rest

czytaj dalej...

Fotelik eklektyczny (przed renowacją)

Spotkałam parę dni temu bardzo ciekawy i nietypowy egzemplarz. Forma typowo eklektyczna. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jest to klasyczne krzesło z podciętymi przez kogoś nogami. Proporcje jednak trochę dziwne i nietypowe, do tego nie ma śladów po skracanej wysokości. Po dokładniejszych oględzinach doszłam do wniosku, że jest to jednak oryginalny fotelik dla dziecka. Mebel tym bardziej ciekawy, że spotykany niezbyt często. Patrząc na stan drewna i tapicerki oraz sposób wykonania, wnioskuję, że powstał pod koniec XIX w.. Jak na tamte lata z pewnością nie było to klasyczne dziecięce siedzisko spotykane w większości domów. Jego cena też raczej nie była niska. Podejrzewam, że został zrobiony na specjalne zamówienie (może dla wnuka lub wnuczki przez dziadka stolarza). Wykonany z masywu orzechowego z toczonymi nogami, ozdobną galeryjką i rzeźbieniami w oparciu oraz z siedziskiem na sprężynach, pokrytym dobrej jakości tkaniną, był niewątpliwie mebelkiem luksusowym, na który mogli sobie pozwolić tylko zamożniejsi ludzie. Zawsze mnie cieszy, gdy tak nietypowe przedmioty przetrwają do naszych czasów a fotelik jakby nie było ma już dobrze ponad 100 lat. Jakie były jego losy przez te wszystkie dziesięciolecia, w jakich domach 'bywał’ i kto z niego korzystał, tego niestety już się nie dowiem… Jednak już sam fakt spotkania takiego sprzętu (i poniekąd możliwości wpływu na jego dalszy los), sprawia mi ogromną satysfakcję. Obecnie fotelik jest w dość kiepskim stanie, wymaga gruntownej i kompleksowej renowacji, zarówno stolarskiej jak i tapicerskiej. Po niej jednak z pewnością odzyska swój dawny urok i wdzięk. Tym bardziej, że jako prezent ma niedługo trafić do bardzo młodego mężczyzny, dopiero co rozpoczynającego swoje życiowe obcowanie z antycznymi meblami… 😉

fotelik przed renowacjąfotelik przed renowacją (zdj.2)fotelik przed renowacją (zdj.3)Read the rest

czytaj dalej...

Kilka słów o renowacji

Istnieje wiele sposobów i etapów renowacji uzależnionych od stopnia zniszczenia poszczególnych partii materiału. Jeśli mebel był przechowywany w dobrych warunkach, możemy odświeżyć tylko powierzchnię woskiem lub politurą, bez konieczności czyszczenia  do surowego drewna (choć z położeniem politury to niestety nie tak łatwo, ale o tym później). Warto wcześniej sięgnąć po fachową literaturę i zapoznać się z tematem (patrz Literatura). Jeśli jednak mebel od lat nie był konserwowany musimy przeprowadzić solidną i profesjonalną renowację. Po takim zabiegu z pewnością przez kolejne długie lata będziemy mogli się cieszyć jego pięknem i funkcjonalnością.

W domowych warunkach, ciężko nam będzie przeprowadzić kompleksową renowację, dlatego zniszczony mebel najlepiej powierzyć fachowcom, oddając go do specjalistycznej pracowni. Renowacją mebli dawnych zajmuje się obecnie dość dużo firm i warsztatów. Wiele z nich nie ma jednak odpowiedniego doświadczenia i profesjonalnej wiedzy na ten temat, gdyż jeszcze do niedawna trudniły się np. montażem i produkcją mebli współczesnych, a te z antykami mają niewiele wspólnego. Tylko pracownie działające od lat w branży antykwarycznej są w stanie kunsztownie i zgodnie z dawną technologią przeprowadzić konserwację zabytkowego mebla. W oparciu o stare, sprawdzone techniki oraz przy użyciu profesjonalnych środków i materiałów, specjaliści są w stanie przywrócić powierzonym obiektom dawną świetność i blask, nie niszcząc struktury drewna. Przy renowacji najważniejsze jest, by nie zatracić oryginalnej patyny i naturalności. Zachowane muszą być wszystkie detale świadczące o wieku i pochodzeniu mebla, a brakujące elementy winny być odtworzone z rzetelną dbałością. Należy przy tym zaznaczyć, że mimo zdecydowanej mechanizacji stolarstwa nadal większość prac wykonywana jest ręcznie. Są to działania bardzo pracochłonne i niełatwe, a często bywają żmudne, do tego dochodzą znaczące koszty środków do odnawiania, jak choćby politury, czyli połączenia szelaku ze spirytusem, stąd też usługi z zakresu konserwacji nie należą do najtańszych…

fotel w stylu Art Deco z lat 30-tych XXw. w trakcie renowacjiRead the rest

czytaj dalej...